czwartek, 26 stycznia 2017

Testy rzeczy z sklepu Fera

Tak jak obiecałam w poprzednim poście, dzisiaj będzie recenzja rzeczy, które otrzymałyśmy do testowania od sklepu Fera. Oprócz rzeczy do testów dostałyśmy bon o wartości 100 zł na zakupy. Jako, że otrzymałyśmy wiele produktów i nie będę opisywać każdego z nich to postanowiłam, że wybiorę jeden do dzisiejszej recenzji, a jeśli was jakaś z tych rzeczy zaciekawi to może napiszę kolejną recenzję wybranego produktu. Myślę, że taki układ jest najlepszy :D
Wszystkie rzeczy które otrzymałyśmy :)
Także przechodzimy do recenzji wybranej przeze mnie rzeczy, a dokładnie zabawki, czyli:

Kijek z Trixie

Znajdziecie go tutaj. Jest dostępny tylko w jednym rozmiarze, czyli 26cm długości. Kosztuje 28.80 zł. Zabawka jest wykonana z gumy termoplastycznej TPR przez co jest odporna na zęby psa i wszelkie memłania. Mimo to jest bardzo lekka.
 Co można zobaczyć na zdjęciu to, że kijek ma genialne kolory przez co łatwiej go ujrzeć w trawie czy w wodzie. Zabawka unosi się na wodzie. Nie  jest jakoś specjalnie mała, ale też nie jest duża co sprawia, że można ją zabrać wszędzie, bo jest poręczna. Oprócz tego w środku mamy piszczałkę, która jest naprawdę trwała skoro wytrzymała miętolenie Indyczka :p 
Przez gumę i budowę kijek świetnie się odbija, ale ciężko stwierdzić w którą stronę poleci. Co dla moich psów sprawia, że jest jeszcze bardziej atrakcyjny. Maybe patyk pokochała i szaleje za nim.
Wszystkie dotychczasowe testy moje jak i moich psów przeszedł pozytywnie, może pomijając czyszczenie, bo przez chropowatą powierzchnię ciężko go szybko i porządnie domyć. Co prawda nie sprawdziłyśmy naszego patyka jeszcze podczas wodowania, ale na pewno na wiosnę przejdzie i takie testy :D
Maybe ♥

Podsumowując:

Plusy:
+ Unosi się na wodzie;
+ Jaskrawe, żywe kolory co sprawia, że jest lepiej widoczny;
+ Zrobiony z wytrzymałej gumy TPR;
+ Posiada piszczałkę;
+ Fajnie się odbija;

Minusy:
- Jest tylko jeden rozmiar;
- Ciężko go porządnie domyć ze względu na chropowatą powierzchnię; 
- Cena mogłaby być trochę niższa: 

piątek, 30 grudnia 2016

6 lat..


To już 6 lat.. Mój wyjątkowy szczurzy wymiatacz kończy 6 lat..

Jest najlepszym co mnie spotkało. Mimo, że czasami bywało ciężko i nie zawsze było tak kolorowo to mimo to wszystko nie żałuje tej decyzji. 
Ale to dzięki niej jestem gdzie jestem i robię to co kocham ♥ To dzięki niej mam tylu wspaniałych ludzi wokół siebie (Nie muszę wymieniać wy wiecie. Najlepsza rodzinka ♥).
Jesteś najlepszym co przytrafiło mi się w życiu, wiele mnie nauczyłaś, wiele razem przeszłyśmy, a jeszcze wiele przed nami. Oby następne wspólne lata były jeszcze lepsze.
Kikotku życzę tobie przede wszystkim zdrowia, dużo agilitków i smakołyków, psich przyjaciół, freestyle'u z Karoliną, żebyś też przestała mordować dyski, jak najwięcej wspólnych spacerów.
Po prostu wszystkiego najlepszego mój sportowy wymiataczu! ♥

Zapraszamy do obejrzenia urodzinowego filmiku: 

środa, 14 grudnia 2016

Cisza..

Na blogu znowu cisza, ale można też powiedzieć, że po prostu dłuższa przerwa ;p Niestety, ale przez szkołę nie mam nawet kiedy usiąść, żeby tutaj coś naskrobać, a nawet jeśli czasu się trochę znajdzie to brak weny czy chęci robi swoje ://

Czas leci, staram się poświęcać psom jak najwięcej swojego wolnego czasu. Przeważnie każdą niedzielę zaczynamy treningiem Agility, w tygodniu 2-4 razy po szkole robimy sobie treningi, a oprócz tego spacery czy klikanie sztuczek w domu.
W sumie kiedy była tutaj cisza nic ciekawego się nie działo u nas, ale tak w skrócie z tych ważniejszych spraw: 
Byłyśmy na spacerze z Julią i Shaki (Samoyed),
Maybe zaliczyła swoją pierwszą przejażdżkę komunikacją miejską i była super grzeczna,
Indyk miał operację na usunięcie przepuchliny,
Moja mama ukończyła kurs i oficjalnie jest groomer'em♥


A tak poza tym to przygotowujemy się psychicznie i fizycznie na wyzwania i przygody jakie czekają nas w 2017 :D
Postaram się napisać w weekend zaległą recenzję rzeczy od sklepu Fera. Oczywiście jeszzcze przed końcem roku pojawi się post urodzinowy Kiki i post podsumowujący rok 2016, a od razu na początku stycznia napiszę o naszych planach, gdzie będzie można nas spotkać i jakie mamy postanowienia na nowy rok :D

Do następnego!
Claudia&Kiki&Maybe&Indy

środa, 5 października 2016

Wrześniowy wypad na Kaszuby!

Trochę od tego czasu minęło, ale przez szkołę, naukę, dojazdy i treningi z psami nie mam totalnie czasu na nadrobienie zaległości, a na napisanie tego postu zbieram się już od dłuższego czasu..

 Ale przejdźmy do konkretów, czyli seminarium z Karoliną Janecką (16-18.09.2016). Tak to już drugie semi z Karoliną jakie organizowaliśmy z Funny Dog, ale tym razem było inaczej. Przede wszystkim było 3 dniowe, odbywało się na Kaszubach, a ja zamiast z Maybe to pojechałam z Kiki. Postanowiłam zaryzykować i zabrać szczurka.. Szczerze nie zawiodłam się i nie żałuję, ale za to zaczynam coraz częściej myśleć o zawodach frisbee z Kiki :D

Czwartek

W czwartek po szkole pojechałam od razu na dworzec, na który miała przyjechać Karolina razem z Triss i Tokki. Kiedy dziewczyny już dotarły do nas, pojechałyśmy do domu, żeby mogły odłożyć bagaże i zebrałyśmy się od razu na plaże.
Triss ♥
Tokki ♥

Piątek

Tokkijska ♥
W piątek wieczorem zaczynało się nasze seminarium(frisbee oczywiście) na Kaszubach. Kiedy dojechali wszyscy uczestnicy mieliśmy wykład na temat psiej rozgrzewki i stretchingu przed treningiem. Dużo nowych pomysłów na rozgrzewki, a przede wszystkim wiem teraz jak to poprawnie robić, dowiedziałam się też dużo na temat psiej budowy. Na pewno wykorzystam tą wiedzę teraz ale i w przyszłości :)
Triss ♥

Sobota


Sobota zaczęła się od ludzkiej rozgrzewki, później ćwiczyliśmy rzuty i próbowaliśmy swoich sił w Toss&Fetch. Po popołudniowej przerwie każdy z uczestników miał swoje indywidualne wejście z psem, których było aż 3. Przed ostatnim wejściem mieliśmy mini zawody Tossa, gdzie nie trzeba było używać dysków. Kiki z swoją miłością do ażurki zajęła 3 miejsce ♥ Jak na najmniejszego psa to super i jestem z niej dumna ♥


Kiki na każdym swoim sobotnim wejściu ćwiczyła aport frisbee, bo mamy z tym spory problem. O ile z aportowaniem piłek, misiów, szarpaków i wszystkich innych zabawek nie mamy problemu to tak z frisbee jest on dość spory. Szczuras jak to na Terriera przystało po każdym złapaniu dysku próbuje go "zamordować" XD Na szczęście Karolina dała nam pomysł na rozwiązanie tego problemu i efekty są widoczne już :)

Niedziela

Karolina&Kiki ♥
To był dzień kiedy tematem głównym był Freestyle. Dzień zaczęliśmy od wykładu, obejrzenia filmików freestyle zagranicznych zawodników i wymyślenia swojego własnego..
Później każdy z nas na sucho miał go przedstawić. Okazało się, że wcale nie jest to takie łatwe i szczerze nie wiem cz kiedykolwiek temu podołam :p Fajnie się ogląda takie występy, ale wymyślić takie show to magia dla mnie póki co, bo nic nigdy nie wiadomo :D

Po popołudniowej przerwie mieliśmy znowu swoje wejścia z psami, tym razem z Kiki zajmowaliśmy się figurami freestyl'owymi, czyli Vault'ami i Over'ami .. I tutaj był dla mnie największy szok, bo okazało się, że Kiki nie ma z tym większych problemów, a ja bezsensu zwlekałam i bałam się zaczynać..

Podsumowując

3 dni spędzone w super atmosferze, z świetnymi ludźmi i ich niezwykłymi psami, a do tego w cudownym miejscu! ♥
Dużo nowej wiedzy, wiele wskazówek do dalszej pracy, nowe pomysły na treningi z psami i niezapomniane wspomnienia! ♥
Przede wszystkim wróciłam zmęczona, ale pękająca z dumy. Kiki pracowała super i starała się jak mogła, ale też używała swojego małego terrierowego móżdżku :D

Do następnego! :)
Claudia&Kiki&Maybe&Indy

niedziela, 11 września 2016

Wakacje 2016!

Wakacje zleciały nam bardzo szybko i  w sumie to co planowałam w jakimś stopniu się udało :D
Jak zleciał nam lipiec to nie muszę pisać, bo wszystko jest opisane tutaj.

Spontaniczny wyjazd! ♥

Jeśli chodzi o sierpień to było ciekawie i to bardzo :D Na początku sierpnia niespodziewanie wyjechałam w okolice Wrocławia, a dokładnie to okolice Legnicy! ♥ Decyzję o wyjeździe podjęłam natychmiast, później rozmowa z mamą, zamówienie biletów, pakowanie i wyczekiwanie na wyjazd ♥
Pojechałam tam nie bez powodu, a dokładnie to do Karoliny od Tokki i Triss :)
Spędziłam tam weekend i świetnie się bawiłam :D Miałam okazję porzucać frisbee Tokki i jej nie zabiłam,czyli mamy sukces XD
Jako dowód macie filmik:

Do domu nie wróciłam z pustymi rękoma, bo pojechałyśmy do zoologicznego gdzie przepadło moje kieszonkowe, a do domu wracałam z dodatkowym plecakiem, bo mi się rzeczy nie mieściły :D Niestety nie mogę znaleźć zdjęcia tego co kupiłam wtedy ;//

Dzień na działce!

Kocham to miejsce i jest to nasz prywatny raj na ziemi ♥ Ten kto był tam wie dlaczego:)
W te wakacje byłam tam bardzo rzadko, można nawet powiedzieć, że prawie wcale, bo albo pogoda nie taka, albo były inne plany, albo moja mama była w pracy ;//
Ale chociaż na koniec wakacji udało nam się tam pojechać i spędzić miło dzień ♥
Zrobiłam trening frisbee z Maybe, porobiłam z całą 3 kwadrat i poćwiczyłyśmy nad techniką skoku :D i oczywiście nie mogło zabraknąć wodowania, bo przecież jezioro tuż za płotem ♥



Spacer z Julią i Shaki :)

♥ Kiki&Shaki ♥
W ostatni przedostatni dzień wakacji pojechałam razem z Kiki na spacer z Julią i Shaki :) Tematy do rozmów nam się nie kończyły, a ja przy okazji porobiłam zdjęcia, zrobiłyśmy ponad 6km i miło spędziłyśmy czas :D 




W skrócie:

  • Wakacje spędziłyśmy w większości czasu aktywnie
  • Było też trochę lenistwa
  • Spontaniczny wyjazd do Legnicy ♥
  • Podróże pociągami do Białegostoku i Wrocławia
  • 3 tygodnie z Julią od Czakiego i masa świetnych zdjęć :)
  • Latające Psy w Sopocie
  • Pokonane 161 km na spacerach z psami!
  • Wodowanie!
  • Nowe sztuczki i postępy w naszej pracy ♥
Myślę, że najlepszym podsumowaniem naszych tegorocznych wakacji będzie filmik.
Miłego oglądania! ♥

Do następnego!:)
Claudia&Kiki&Maybe&Indy

środa, 3 sierpnia 2016

Lipiec

Lipiec zleciał nam całkiem szybko i przyjemnie :)

Obóz z Funny Dog

Początek miesiąca (29.06-03.07) spędziłyśmy z Maybe i Kiki na obozie z Funny Dog na Kaszubach :D Jak pisałam wcześniej były to intensywne dni pod znakiem agility, spacerów i wodowania ♥

Pobyt Julii ♥

6 lipca wieczorem przyjechała do nas Julia od Czakiego ♥ Ten czas starałyśmy się spędzać aktywnie i tak aby mieć co wspominać :D Myślę, że nam się udało :) Julia przyjechała z aparatem i oczywiście nie mogło obyć się bez sesji zdjęciowych moich psów, ale także psów ze mną! Nareszcie mamy jakieś wspólne ładne zdjęcia ♥
Fot. Julia Zinkiewicz ♥

Oprócz spacerów, sesji zdjęciowych, treningów Agility i Frisbee byłyśmy też w Sopocie razem z Kiki, żeby ponagrywać trochę materiałów do wakacyjnego filmiku :D




25 lipca jechałyśmy pociągiem do Julii, żeby ją odwieźć do domu, tam spędziłam niecałe 3 dni i 28 wracałam do Gdańska :)

Latające Psy Sopot

Kiki i zaspana Maybe ♥
23-24 lipca pojawiłyśmy się ponownie w Sopocie tym razem na Latających Psach :) Jak co roku organizacja genialna, atmosfera super! Moje ulubione zawody♥ W sobotę byłam sama z Julią bez psów, żeby porobić zdjęcia, a w niedzielę zabrałam ze sobą Maybe i Kiki :) Suki były bardzo grzeczne. Kiedy robiłam zdjęcia one grzecznie siedziały/spały przy mnie ♥ 
Julita&Ray ♥
Agata&Rayko ♥
Gosia&Kama ♥

Nowe zdobycze :D

W ciągu lipca dosyć sporo nowych rzeczy wpadło w moje ręce :)  Podzieliłam to na 3 grupy. 
  •  Zabawki

  1. IDC fluorescencyjna piłka na sznurku
  2. Lateksowa "chrumkająca świnka" z Trixie
  3. Chuckit! HydroSqueeze Ball (M)
  4. JW Pets Megalast Bear (M)
  5. Comfy Snacky Apple
  6. JW Pets Squeaky Ball (S)
  7. Chuckit! Ultra Tug (S)
  8. Szarpaki z owcy (S)
Na zdjęciu brakuje JW Pet HOL-EE Roller Mini (XS), z której zrobiłam sobie breloczek do kluczy :D
  • Zdobycze z Latających Psów

Tutaj chyba nie ma zbytnio co pisać. 4 próbki karmy Dog Chow i 3 rodzaje smaków z Puriny :)
  • Reszta


  1.  Smycze z Dog Store
  2.  Różowy kwadrat z Teseco
  3. Okrągły target
  4. TubiDOG o smaku łososia

Plany na sierpień

  • Pierwsze dni sierpnia spędzamy pod znakiem frisbee z Maybe ♥ Są efekty naszej pracy i może wkrótce pojawi się jakiś frisbowy filmik :D 
  • 5 sierpnia z samego rana ruszam (bez psów) w okolice Wrocławia, a dokładnie to do Legnicy. Po co? W jakim celu? Do kogo? Dowiecie się później :p
  • 9 sierpnia wracam do Gdańska i zabieram się za dalsze kręcenie materiałów do filmików- wakacyjnego i frisbowego ♥ oraz do pracy z psami :)
  • 20-21 sierpnia pojawię się na Hipodromie w Sopocie na wystawie psów i zawodach agility, najprawdopodobniej będę z psami :) Więc może kogoś z was spotkamy :D
  • Resztę dni zamierzamy spędzić aktywnie pod znakiem agility, frisbee, spacerów i wodowania♥

Do następnego! ♥
Claudia&Kiki&Maybe&Indy

czwartek, 14 lipca 2016

3 lata!

Równo 3 lata temu na świat przyszedł miot "M" w hodowli Madra Rua, a wnim moja jedyna i niepowtarzalna ruda kulka- Maybe! :)

Nie wiem kiedy to minęło ale cieszę się, bo z biegiem czasu rozumiemy się coraz lepiej i wiem, że będzie jeszcze lepiej!

Wszystkiego najlepszego i wielu wspólnych lat Maybe! ♥