środa, 5 października 2016

Wrześniowy wypad na Kaszuby!

Trochę od tego czasu minęło, ale przez szkołę, naukę, dojazdy i treningi z psami nie mam totalnie czasu na nadrobienie zaległości, a na napisanie tego postu zbieram się już od dłuższego czasu..

 Ale przejdźmy do konkretów, czyli seminarium z Karoliną Janecką (16-18.09.2016). Tak to już drugie semi z Karoliną jakie organizowaliśmy z Funny Dog, ale tym razem było inaczej. Przede wszystkim było 3 dniowe, odbywało się na Kaszubach, a ja zamiast z Maybe to pojechałam z Kiki. Postanowiłam zaryzykować i zabrać szczurka.. Szczerze nie zawiodłam się i nie żałuję, ale za to zaczynam coraz częściej myśleć o zawodach frisbee z Kiki :D

Czwartek

W czwartek po szkole pojechałam od razu na dworzec, na który miała przyjechać Karolina razem z Triss i Tokki. Kiedy dziewczyny już dotarły do nas, pojechałyśmy do domu, żeby mogły odłożyć bagaże i zebrałyśmy się od razu na plaże.
Triss ♥
Tokki ♥

Piątek

Tokkijska ♥
W piątek wieczorem zaczynało się nasze seminarium(frisbee oczywiście) na Kaszubach. Kiedy dojechali wszyscy uczestnicy mieliśmy wykład na temat psiej rozgrzewki i stretchingu przed treningiem. Dużo nowych pomysłów na rozgrzewki, a przede wszystkim wiem teraz jak to poprawnie robić, dowiedziałam się też dużo na temat psiej budowy. Na pewno wykorzystam tą wiedzę teraz ale i w przyszłości :)
Triss ♥

Sobota


Sobota zaczęła się od ludzkiej rozgrzewki, później ćwiczyliśmy rzuty i próbowaliśmy swoich sił w Toss&Fetch. Po popołudniowej przerwie każdy z uczestników miał swoje indywidualne wejście z psem, których było aż 3. Przed ostatnim wejściem mieliśmy mini zawody Tossa, gdzie nie trzeba było używać dysków. Kiki z swoją miłością do ażurki zajęła 3 miejsce ♥ Jak na najmniejszego psa to super i jestem z niej dumna ♥


Kiki na każdym swoim sobotnim wejściu ćwiczyła aport frisbee, bo mamy z tym spory problem. O ile z aportowaniem piłek, misiów, szarpaków i wszystkich innych zabawek nie mamy problemu to tak z frisbee jest on dość spory. Szczuras jak to na Terriera przystało po każdym złapaniu dysku próbuje go "zamordować" XD Na szczęście Karolina dała nam pomysł na rozwiązanie tego problemu i efekty są widoczne już :)

Niedziela

Karolina&Kiki ♥
To był dzień kiedy tematem głównym był Freestyle. Dzień zaczęliśmy od wykładu, obejrzenia filmików freestyle zagranicznych zawodników i wymyślenia swojego własnego..
Później każdy z nas na sucho miał go przedstawić. Okazało się, że wcale nie jest to takie łatwe i szczerze nie wiem cz kiedykolwiek temu podołam :p Fajnie się ogląda takie występy, ale wymyślić takie show to magia dla mnie póki co, bo nic nigdy nie wiadomo :D

Po popołudniowej przerwie mieliśmy znowu swoje wejścia z psami, tym razem z Kiki zajmowaliśmy się figurami freestyl'owymi, czyli Vault'ami i Over'ami .. I tutaj był dla mnie największy szok, bo okazało się, że Kiki nie ma z tym większych problemów, a ja bezsensu zwlekałam i bałam się zaczynać..

Podsumowując

3 dni spędzone w super atmosferze, z świetnymi ludźmi i ich niezwykłymi psami, a do tego w cudownym miejscu! ♥
Dużo nowej wiedzy, wiele wskazówek do dalszej pracy, nowe pomysły na treningi z psami i niezapomniane wspomnienia! ♥
Przede wszystkim wróciłam zmęczona, ale pękająca z dumy. Kiki pracowała super i starała się jak mogła, ale też używała swojego małego terrierowego móżdżku :D

Do następnego! :)
Claudia&Kiki&Maybe&Indy