piątek, 17 czerwca 2016

Nadrabiamy zaległości!

Znowu trochę mi się zapomniało pisać regularnie na blogu, ale to chyba już żadna nowość :p Chcę teraz wszystko nadrobić, żeby być na czysto i robić X podejście, żeby pisać regularnie xd
Także możecie mi życzyć powodzenia ;p

Kwiecień

W kwietniu specjalnie nic ciekawego się nie działo. Zrobiłyśmy łącznie 119km :D Był to nasz najbardziej aktywny miesiąc pod względem spacerów, ale za to mniej intensywny jeśli chodzi o trenowanie.

Od czasu do czasu coś tam dłubałyśmy w Agility i Obedience ale jakoś bez szału ;/ Ogólnie zaczęłyśmy coraz więcej czasu spędzać w Funny Dog'u i wdrażać nasz plan do życia. Efekty już są, ale ostrzegamy, że to dopiero początek :D
Rozkręcamy się! ♥

Maj

Jeśli chodzi o kwestię spacerów to bez szału. Większość czasu zabierała mi szkoła, plany z Funny Dog, treningi agility i spędzanie czasu z przyjaciółmi.
Ekipa Funny Dog ♥

Weekend treningowy! :D

Pierwszy weekend maja (30.04-03.05) spędziłyśmy z Funny Dog na weekendzie treningowym na Kaszubach. Świetne towarzystwo, idealna pogoda do treningów i do tego jeszcze piękne tereny i widoki!♥ Zakochałam się w tym miejscu:) 
To były intensywne 4 dni. Treningi Obedience i Agility, oprócz tego socjalizacja rudych z końmi, kurczakami i innymi wiejskimi zwierzętami :D W czasie przerw chodziłyśmy na spacery po łąkach, polach, lesie i nawet byłyśmy nad jeziorem.
Maybe - Szczur Irlandzki :p
 Maybe i Indyczek ładnie pracowały i myślały. Ćwiczyłyśmy chodzenie przy nodze, zmiany pozycji i kwadrat :) Kikotek za to męczył trzymanie tego nieszczęsnego drewnianego aportu, który jest fuu i blee xd Ale żeby nie była taka poszkodowana to też biegała agilitki i to w naprawdę ładnym stylu ♥

Agilitki! ♥

Nowe ogonki! ♥

W maju, a dokładnie 11 maja do naszego stada dołączyło 2 chłopaków :D Także oficjalnie przedstawiam moich kochanych synusiów; Nikon&Zoom. Od razu uprzedzając pytania: Tak, oni są braćmi :D

Top Speed Dog!

14 maja razem z Kiki pojechałyśmy na Top Speed Dog, które odbywały się w Gdańsku. To były nasze pierwsze tego typu zawody. Pierwszy bieg wyszedł słabo, bo Kiki zanim wystartowała to odwróciła się za siebie szukając mnie.. Wina stoi oczywiście po mojej stronie, bo jej się nie pokazałam dobrze ;// 
Drugi wejście było o wiele lepsze. Kiki wystartowała i leciała ile sił w łapkach.
Czas: 6,25 sekundy. Jestem z niej mega dumna!♥
Może i zajęła ostatnie miejsce, ale czego się miałam spodziewać skoro ona ma 21cm w kłębie, a większość psów w "S" były wielkości 30-35cm... Mimo to dostałyśmy się na finały Top Speed Dog, które odbędą się we wrześniu w Gdańsku :D Także zostało nic tylko trenować i świetnie się przy tym bawić, a na finałach dać z siebie wszystko :D
Ja i tak pękam z dumy ♥ Dobrze się bawiłyśmy i to jest najważniejsze! :) I do tego do domu wróciłyśmy z nową zabawką od Dog's Craft by Wonder Dog:) Najlepsze połączenie amortyzator, malinka i mop, a wszystko w super kolorach ♥ 
Nasze motto to: W różu moc! :D

Rude Championy! 

Miło też mi was poinformować, że oficjalnie Maybe została Championem Polski! ♥ Jakby tego było mało. Mój "mały" Indyczek też oficjalnie jest Championem Polski! ♥ Obie zakończyły swoje Championaty w maju :)
A teraz zagadka: Która to która? ;p


Przygotowanie do wakacji :)

W maju zakupiłyśmy w Prodog'u kamizelki chłodzące dla Kiki i Maybe, a przy okazji 2 dyski CS Pup dla Kiki. Hehe coś się chyba święci ;) Jako, że kamizelki świetnie się sprawdzają to hodowczyni rudych podczas jednej z wystaw przywiozła nam trzecią dla Indyka :D
Teraz upał nam nie straszny! :D

Na dzisiaj to tyle!
W następnym tygodniu wstawię post o planach wakacyjnych :D Oj będzie się działo ♥ Jeszcze tylko tydzień! :p
Kiki&Jake
Do następnego!
Claudia&Kiki&Maybe&Indy

niedziela, 5 czerwca 2016

Dogtrekking w Otominie

Wczoraj wybraliśmy się na nasz pierwszy Dogtrekking. Około 14:50 wyruszyliśmy Team'em Funny Dog'a- Justyna, Bartek, Frużelek, Bolutek, moja mama, Maybe, Kiki i ja :D Niestety Indy musiała zostać w domu ze względu na to, że ma aktualnie cieczkę ;c
Na miejscu otrzymaliśmy zniżki do sklepu TipTop, mapy, karty na której wpisywaliśmy znaki z każdego punktu. Jako, że zostało nam trochę czasu do startu zaczęliśmy obmyślać trasę, żeby jak najszybciej i najłatwiej było nam zaliczyć wszystkie 12 punktów, a psy w tym czasie odpoczywały w aucie.

Każdy z nas miał jednego psa na pasie biodrowym lub smyczy. Wyglądało to tak:
Justyna - Bolo
Bartek - Fruuu
Ja - Maybe
Moja mama - Kiki
Parę minut przed 16 rozpoczęła się odprawa zawodników. Mówiono nam o trasie, co robić w razie "gdyby..", o punktach które musimy zaliczyć i tak dalej. Równo o 16 wszyscy wyruszyliśmy w trasę. Na początku było ciężko ogarnąć mapy, ale później już wbiliśmy sobie własny rytm i z każdym punktem szło nam to coraz sprawniej i lepiej :)
Większość trasy prowadziła przez las, chociaż był odcinek 2-3 kilometrowy gdzie przechodziliśmy przez "centrum" wioski. Mieliśmy do zaliczenia 12 punktów, a trasa liczyła 12-15km i ograniczenie czasu 4 godziny.
Udało nam się zaliczyć wszystkie punkty, a pokonaliśmy 17 km w czasie 3,33 godziny (Bartek i ja), a reszta w 3,37 godziny. Większość trasy przeszliśmy szybkim marszem, były odcinki kiedy biegaliśmy, ale nie należały one do długich, chociaż ostatnie 5km ja&Maybe i Bartek&Fruuu pokonaliśmy biegnąc, a reszta szła szybkim marszem.

Na mecie oddaliśmy kartki z wypełnionymi znakami z punktów i każdy otrzymał medal pamiątkowy, a każdy pies paczkę z różnymi smakami. Później siedzieliśmy na trawie i odpoczywaliśmy po intensywnych 17km. 
Osobiście bardzo mi się spodobała taka aktywna forma spędzania czasu z przyjaciółmi i pupilami. Na pewno będziemy jeździć teraz częściej na zawody Dogtrekkingowe, bo naprawdę jest to świetna zabawa :D


Na koniec chciałam jeszcze napisać, że jestem mega dumna z Maybe i Kiki♥
Ruda świetnie reagowała na komendy kierunkowe, dzielnie ciągnęła i było widać, że sprawia jej to mega przyjemność♥
Kikotek mimo swojej wielkości (21cm w kłębie!) dała radę pokonać tyle kilometrów po drogach piaskowych, krzakach, przez gałęzie. Dzielnie szła przez całą trasę, bez względu na przeszkody jakie były na trasie♥ Do tego jeszcze twardo ciągnęła moją mamę :p Mały twardziel!♥
Po prostu pękam z dumy!♥
Cała ekipa na mecie :)
PS Wkrótce postaram się napisać post podsumowujący maj:) Jako, że jutro wyjeżdżam z klasą. Post pojawi się pod koniec tygodnia:)

Do następnego! :)
Claudia&Kiki&Maybe&Indy