Po feriach...

Niestety 2 tygodnie wolnego minęły jak 2-dniowy weekend. ;c Ja wracam do rzeczywistości,czyli szkoła,nauka i szukanie czasu dla psów. :/ A psy wracają do tego,że pańci nie będzie przez połowę dnia w domu. Ale dobra koniec zrzędzenia za 146 dni WAKACJE! xd

Ale tak serio całe ferie spędziłam z psami. :) Pierwszy tydzień był bardzo aktywny,codziennie Maybe latała 2-3 godziny po polu z innymi psami,a Kiki chodziła za mną i prosiła,żebym rzuciła jej piłkę. : p Drugi tydzień był już trochę mniej aktywny z powodu,że Kiki dostała bardzo silnego kaszlu i na spacery wychodziła tylko na 20 min,czyli siku,kupa i do ciepłego domu pod kocyk. :) Maybe powoli też zaczęło brać,więc jej spacery ograniczały się do 1 godziny. :) Ale za to w domu dużo ćwiczyłyśmy,a gdy pogoda nie pozwalała to ćwiczyłam z Kiki agi w hali garażowej. ;)

Jeden z efektów siedzenia w domu. :)

Maybe jak to Maybe. Biega,szaleję i cieszy się szczeniaczkowym życiem. : D Zdjęcie z początku ferii na naszym rudym spacerze. :)

Recenzja piłki ażurowej myślę,że pojawi się w następny weekend. :) Teraz macie wybór chcecie,żeby do recenzji był dodany filmik czy wolicie bez filmiku? :)

Z końcem ferii powstał też filmik. :) Miłego oglądania. : D

Wszystkim,którzy skończyli ferie życzę miłego powrotu do szkoły/pracy i nie martwcie się za 5 dni weekend. ;p xd A wszystkim,którzy je dopiero będą mieli lub już mają to udanych,bezpiecznych i aktywnych ferii. :)